Witam serdecznie
Zawsze uważałam, że na kartkach wykonanych metodą quillingową
Zawsze uważałam, że na kartkach wykonanych metodą quillingową
jedyną dopuszczalną ozdobą są wykonane misternie kwiatki, płatek po płatku,
listek po listku – wiecie o co chodzi.
Inne dodatki zepsują efekt, odwrócą uwagę, wprowadzą zamieszanie … i na tym się skończy.
Inne dodatki zepsują efekt, odwrócą uwagę, wprowadzą zamieszanie … i na tym się skończy.
Ale postanowiłam się z tym uprzedzeniem zmierzyć i na swojej najnowszej
kartce umieściłam obok koronek i perełek - metalowe buttony i ćwieki.
A wszystko w otoczeniu quillingowych konstrukcji
i lirycznej Rozalii w ogrodzie - Studio75.
Spójrzcie jak wyszło:
i lirycznej Rozalii w ogrodzie - Studio75.
Spójrzcie jak wyszło:
I jeszcze zbliżenie na metalowe elementy, które, jak się okazało
mogą być bardzo magicznym dodatkiem do każdej kartki.
Materiały wykorzystane w pracy:
zestaw papierów Studio75 "Rozalia w ogrodzie"
UHK Gallery Pastel
paski do quillingu 3 mm:
miętowe,
jasnobłękitne
UHK Gallery Pastel
button Lemon Craft z serii " Nie zapomnij mnie"
ćwieki Prima moje odkrycie miesiąca - przepiękne !!!
kostki dystansujące
ćwieki Prima moje odkrycie miesiąca - przepiękne !!!
kostki dystansujące
paski do quillingu 3 mm:
miętowe,
jasnobłękitne
Przypomnę też kartkę w szaro - żółtej kolorystyce z czarno – białym buttonem Lemon Craft.
Materiały wykorzystane do wykonania kartki:
Pozdrawiam
Rozgościłam się na twoim blogu, jestem oczarowana kwiatuszkami. Prezentują się na każdej kartce ślicznie. Będę zaglądać . Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTe dwa duże kwiaty na pierwszej kartce powalają, są przepiękne i tak dokładnie wykonane. Ja muszę jeszcze dużo trenować by dojść do takiej wprawy :-)
OdpowiedzUsuń