Witam serdecznie
W sobotę (26 listopada) miałam przyjemność poprowadzić warsztaty zorganizowane przez
fundację Naszpikowani Białystok,
której bardzo dziękuję za pracę włożoną w przygotowanie spotkania.
Ale przede wszystkim dziękuję wszystkim Paniom, które zechciały ze mną spędzić sobotę,
fundację Naszpikowani Białystok,
której bardzo dziękuję za pracę włożoną w przygotowanie spotkania.
Ale przede wszystkim dziękuję wszystkim Paniom, które zechciały ze mną spędzić sobotę,
cierpliwie słuchały moich przemówień i wniosły bardzo dużo kreatywnych pomysłów.
I za to, że stworzyły cudowną atmosferę.
I za to, że stworzyły cudowną atmosferę.
Czas upłynął zdecydowanie za szybko.
Bardzo Wam dziękuję.
I zapraszam na kilka zdjęć z pola bitwy:
Ruszamy.
Zaczęłyśmy od zabawy pastą strukturalną.
gwiazdki nałożone tak profesjonalnym sprzętem jak karta kredytowa - musiały wyjść ładnie:
sprawdźmy teraz czy kolor bazy jest dobry i czy papier nie jest przypadkiem odwrócony na lewą stronę.
ja jeszcze tylko poprawię krzesełko:
Asia przybyła na warsztaty ze swoim miętowym przybornikiem
i to właśnie do niego dobrała papiery :-).
i to właśnie do niego dobrała papiery :-).
Monika - obserwuje swoje postępy z lotu ptaka :-)
teraz przez nią prawie wszystkie stoimy :-)
tutaj na pierwszym planie muffiny własnoręcznie upieczone przez Monikę,
nie dość, że pyszne, to jeszcze pięknie opakowane:
nie dość, że pyszne, to jeszcze pięknie opakowane:
na początku udajemy, że NIE patrzymy w stronę muffinek,
ale ja już wiem, że za chwilę ich nie będzie :-)
to ułożenie rąk Gabrysi sugeruje, że zaczyna się skomplikowana operacja:
z chirurgiczną precyzją tnie Asia:
Ania prawie skończyła:
przymiarki Eli:
mam nadzieję, że dziewczyny zauważyły, że pędzli było pod dostatkiem :-)
....chwila zastanowienia - Asia nie wie, co by tu jeszcze dodać....
i prace gotowe - co ambitniejsi jeszcze upiększają i odmawiają pozowania do zdjęcia grupowego:
I jeszcze fotka w innym ustawieniu, w towarzystwie głównego zjadacza papierowych ścinek z podłogi,
którego siłą do wspólnej fotografii doprowadził Szymon:
Dziękuję swojej dzielnej ekipie pomocowej za absolutnie kompleksową i profesjonalną
obsługę eventu, czyli:
za mycie pędzli, masek, sprzątanie ze stołu i dopilnowanie,
żeby żadna z muffinek przyniesionych przez Monikę się nie zmarnowała.
My tutaj sobie poczekamy na drugą grupę :-)
My tutaj sobie poczekamy na drugą grupę :-)
Pozdrawiam
i do zobaczenia
Kasia
i do zobaczenia
Kasia
świetna relacja! a sobotnie warsztaty to była czysta przyjemność :D przybronik wpasował się idealnie :D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne warsztaty!
i jeśli mogę to "ukradnę" kilka fotek do relacji na moim blogu - mogę? :)
pozdrawiam!
no pewnie :-)
Usuńja również kilka "ukradłam" do swojej relacji na bloga... założyłam nowego, bo poprzedni już dawno przestał być "kartkowy"... wpis jak coś można obejrzeć tutaj: http://annagrabowska.com/2016/12/24/relacja-z-warsztatow-kartkowych-swiateczne-kartki/
UsuńSuper! I jaka fajna relacja!
OdpowiedzUsuńMożesz o sobie mówić - Profesjonalistka w każdym calu!
OdpowiedzUsuńWiele z nas umie, wiele pięknie tworzy, ale przekazywać wiedzę
i zarażać swoją pasją to prawdziwa sztuka!
Zarażaj Kasiu Białystok scrapbookingiem, zarażaj:)
Świetne warsztaty :D
OdpowiedzUsuń