Witam
Jakiś czas temu rozpoczęłam "produkcję" albumu ze starymi rodzinnymi zdjęciami.
Jakiś czas temu rozpoczęłam "produkcję" albumu ze starymi rodzinnymi zdjęciami.
Jeszcze wprawdzie nie skończyłam, chcę Wam pokazać pierwsze efekty moich prób.
Pracowałam z białym tłem, które na początku zabezpieczyłam gesso clear.
Zapobiegło to falowaniu papieru i przygotowało grunt pod dalsze zabiegi, czyli stemplowanie,
nakładanie pasty strukturalnej i kolorów.
Zapobiegło to falowaniu papieru i przygotowało grunt pod dalsze zabiegi, czyli stemplowanie,
nakładanie pasty strukturalnej i kolorów.
Wykorzystałam głównie media 13@arts:
mgiełki i nowo nabyte farbki w proszku Raibow color i metaliczne pigmenty Shiny powder.
Mój sposób aplikacji farbek w proszku jest następujący:
miejsce gdzie chcę dodać kolor spryskuję wodą i posypuję wybranym pigmentem.
Zasada jest taka: im więcej dodamy wody tym kolor będzie jaśniejszy i analogicznie:
ciemniejszy odcień otrzymamy dodając więcej proszku, a mniej wody.
Tym samym możemy uzyskać mnóstwo odcieni używanego koloru.
Po dodaniu koloru karty pochlapałam czarną mgiełką, a czarnym tuszem przyciemniłam brzegi.
Zapraszam do galerii:
Tu pod fotografię wsunęłam kilka skrawków papieru podziurkowanych wykrojnikiem Sizzix.
Tu wykorzystałam wykrojnik z krzywymi liniami z zestawu:
Memory Box Distressed Adington Collage

Mój sposób aplikacji farbek w proszku jest następujący:
miejsce gdzie chcę dodać kolor spryskuję wodą i posypuję wybranym pigmentem.
Zasada jest taka: im więcej dodamy wody tym kolor będzie jaśniejszy i analogicznie:
ciemniejszy odcień otrzymamy dodając więcej proszku, a mniej wody.
Tym samym możemy uzyskać mnóstwo odcieni używanego koloru.
Po dodaniu koloru karty pochlapałam czarną mgiełką, a czarnym tuszem przyciemniłam brzegi.
Zapraszam do galerii:
Tu pod fotografię wsunęłam kilka skrawków papieru podziurkowanych wykrojnikiem Sizzix.
Tu wykorzystałam wykrojnik z krzywymi liniami z zestawu:
Memory Box Distressed Adington Collage

Wykorzystane materiały:
A teraz okładka:
Ozdobiłam ją głównie tekturkowymi zębatkami ze Skrapińca.
W Artimeno znajdziecie bardzo duży (62 szt.!!!) arkusz z zębatkami,
dzięki któremu wykonacie kilka albo nawet kilkanaście trybikowych projektów.
Aby wykonać podobny projekt przydadzą się Wam również inne "industrialne" produkty z Artimeno::
Ja
do swojej albumowej okładki wykorzystałam właśnie arkusz ze Scrapińca.
Poprzyklejane trybiki pomalowałam czarnym gesso i po całkowitym wyschnięciu pokolorowałam:
Poprzyklejane trybiki pomalowałam czarnym gesso i po całkowitym wyschnięciu pokolorowałam:
użyłam kilka kolorów Shiny Powders - metalicznych pigmentów 13@arts, farbki Rainbow Color,
a w niektórych miejscach bardzo niewielkie ilości pasty brokatowej.
a w niektórych miejscach bardzo niewielkie ilości pasty brokatowej.
Na koniec bardzo prosta kompozycja z tagiem i moja okładka ostatecznie prezentuje się tak:
Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu ukończenia albumu
i niebawem pokażę kolejne etapy moich prac.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz